Co zobaczyć w Vegas

Co zobaczyć w Vegas?

Las Vegas. Miasto grzechu, Sin City. Wszyscy znają atrakcje Vegas, każdy z nas widział je w niejednym filmie. O Vegas wiemy praktycznie wszystko, bo to chyba jedno z najczęściej dokumentowanych przez filmy i seriale miast na świecie. Wielu z nas zapewne czuje, że zna to miejsce jak własną kieszeń, choć tak naprawdę widział je tylko w kinie.

Owszem, kasyna, hotele, a nawet słynne miejsca, w których w ciągu kilku minut możemy wziąć ślub to nieodłączny element wizerunku miasta. Możemy nawet poślubić kogoś w tej samej kaplicy, w której Frank Sinatra poślubił Mię Farrow, czyli w Little White Wedding Chapel, albo wybrać którąś z bardziej tradycyjnych i złożyć przysięgę przed oryginalnym sobowtórem Elvisa (jest ich tam na pęczki).

Ale w Las Vegas możemy zobaczyć rzeczy, o których większość z Was nie słyszała. Oto kilka z nich:

Na początek warto się dowiedzieć, że po mieście nie musimy poruszać się taksówkami. Las Vegas Monorail to kolejka miejska, która oprócz transportu zapewnia niesamowite widoki, szczególnie, że jej siedem stacji obejmuje najciekawsze i najbardziej spektakularne hotele w mieście.

Architektura Las Vegas

Świat na wyciągnięcie ręki

Podróżujemy po to, żeby zobaczyć świat. Wygląda jednak na to, że jedyna podróż, jaka jest nam potrzebna to wycieczka do Las Vegas. Wiele z tematycznych hoteli i kasyn w Vegas pozwala odwiedzającym poczuć się, jakby byli w zupełnie innym miejscu. Dzięki spektakularnie zaprojektowanym atrakcjom możemy podróżować po Europie i świecie nie ruszając się poza granice Las Vegas. Chcemy wybrać się na krótką wycieczkę do Paryża i pospacerować w okolicach wieży Eiffla? Hotel Paris Las Vegas pozwoli na takie doznanie. A może mamy ochotę na romantyczne chwile w pięknej, włoskiej Wenecji? Urzekającą podróż gondolą możemy odbyć w hotelu Venetian. Zaraz potem wskakujemy w taksówkę i już po chwili jesteśmy w Nowym Jorku i robimy sobie zdjęcia pod Statuą Wolności, patrząc na Empire State Building i Central Park (to oczywiście w hotelu New York New York). Ten przybytek oferuje nam nawet więcej. Hotelową wersję Manhattanu możemy oglądać z perspektywy rollercoastera, który w kilka minut przewiezie nas po całym centrum Nowego Jorku.

National Atomic Testing Museum

Tajemnice z przeszłości

W Las Vegas mieszczą się jedne z najbardziej interesujących muzeów w Stanach Zjednoczonych. To w tym mieście możemy zwiedzać przerażające Atomic Testing Museum, czyli miejsce poświęcone amerykańskiej historii badań na energią atomową. Związane jest to z historią stanu Nevada, który, ze względu na występujące w nim pustynie i niezamieszkałe przestrzenie, przez długi czas służył jako pole do eksperymentów związanych z bronią atomową. Kiedy już dowiemy się wszystkiego o nuklearnym arsenale Stanów Zjednoczonych, możemy skierować swoje kroki do Mob Museum, które ilustruje rolę zorganizowanej przestępczości w powstaniu i rozwoju miasta. Oczywiście, będąc w Las Vegas nie możemy zapomnieć o Muzeum Neonów, które zadbało o to, by słynne świetlne znaki z całego okresu istnienia miasta nie popadły w zapomnienie.

T-Mobile Arena Las Vegas

Vegas na lodzie

Las Vegas długo walczyło o swoje miejsce w hokejowej lidze NHL. Te dążenia były mocno wsparte przez lokalny biznes i znanych mieszkańców. Jednym z udziałowców nowego klubu sportowego jest na przykład Daniel Negreanu, słynny Kid Poker, uważany za najlepszego gracza w pokera na świecie. Częścią tych właśnie dążeń było powstanie T-Mobile Arena, czyli stadionu stworzonego specjalnie dla hokejowych rozgrywek. Teraz, zanim rozpocznie się pierwsza liga, w której zagra drużyna z Las Vegas, stadion jest miejscem wielu koncertów naprawdę wielkich gwiazd i sportowych atrakcji na międzynarodowym poziomie. Poza tym, kto nie chciałby zobaczyć stadionu zbudowanego w trudnym do podrobienia stylu architektonicznym Las Vegas?

Las Vegas

Nad chmurami

W Las Vegas możemy odwiedzić Stratosferę. Właściwie to z angielska – Stratosphere, czyli najwyższy budynek w stanie Nevada. Ma 350 metrów i oferuje cztery różne atrakcje związane z wysokością i prędkością. Do wyboru mamy na przykład Insanity, czyli karuzelę na masywnym ramieniu, które pozwala jej kręcić się nawet 20 metrów poza krawędzią budynku z prędkością ponad sześćdziesięciu kilometrów na godzinę. Jeżeli to nas nie kręci, możemy zdecydować się na Big Shot, czyli atrakcję, która umieszcza nas na krześle i wystrzeliwuje w górę z prędkością prawie osiemdziesięciu kilometrów na godzinę, fundując przy okazji przeciążenie na poziomie 4G. Z kolei X-Scream to wahadło, na którym zamontowany jest tor dla jeżdżącego w przód i w tył wagonika. Dla tych, których nie kręcą karuzele przygotowano SkyJump czyli kontrolowany skok z wysokości 261 metrów.

Klasyk na koniec

Żadna lista z ciekawostkami z Vegas nie będzie kompletna bez Fremont Street Experience. Spory kawałek ulicy z zabytkowymi hotelami i kamienicami został przykryty ogromnym cyfrowym ekranem, na którym wyświetlane są animacje zapierające dech w piersiach. To chyba najlepszy sposób na swoje pierwsze „Vegas experience”.

Zapraszamy na nasze grupy

Samochodem do Chorwacji
Samochodem do Chorwacji
Podróże niepełnosprawnych
Niepełnosprawni podróżują
Urlop w Chorwacji
Urlop w Chorwacji
Toskania grupa
Toskania
Singapur grupa
Singapur
Wszystkie treści masz od nas za darmo! Możesz się nam odwdzięczyć wirtualną kawą.

Podobne wpisy

Jeden komentarz

  1. fajny artykuł, mi Vegas pewnie jak większości osób kojarzył się tylko z kasynami 😉 choć z drugiej strony zawsze mnie korciło żeby zrobić sobie zdjęcia pod tamtejszymi imitacjami zabytków i zobaczyć czy ktoś da się nabrać 😛

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgodnie z RODO musisz się zgodzić na dodanie komentarza i przesłanie wpisanych danych
Ten formularz gromadzi Twoje imię, adres e-mail, adres strony www i treść, dzięki czemu komentarze mogą funkcjonować na tej stronie. Aby uzyskać więcej informacji, zapoznaj się z naszą polityką prywatności, gdzie uzyskasz więcej informacji o tym, gdzie, jak i dlaczego przechowujemy Twoje dane.
Nie wykorzystujemy danych wpisywanych podczas komentowania do celów marketingowych (np. wysyłka newslettera).